Słynny aktor Hollywood powiedział jakiś czas temu, że gdyby nie został aktorem, to prawdopodobnie byłby⌠striptizerem. To właśnie dzięki tej branży został zauważony w Hollywood i stał się wziętym, dobrze zarabiającym aktorem.
Początkowo był asystentem jednej z tancerek erotycznych w nocnym klubie, raz nawet z nią wystąpił. To ona rzekomo skontaktowała go z jednym ze znanych producentów filmowych, dzięki czemu Brad stał się prawdziwym gwiazdorem kina.

Hmm, ciekawe, czy pozwolono mu pracować jako striptizer w wieku ponad czterdziestu lat, ile ma na dzień dzisiejszy. A jeśli nie, to z czego by się utrzymywał, i jakie nowe pomysły przyszłyby mu do głowy!
Marta Akuszewska